-Może poznamy klasy gdzie uczą poszczególni nauczyciele-opiekunowie?-zapytałam się ich.
Po chwili staliśmy już przed klasą z podpisem niejakiej Ateso.Nie za bardzo poznałam opiekunów ale jakby na zawołanie podszedł do nas jakiś chłopak.Przedstawił się jako Teichiini.Po zapytaniu się o to kim i czego uczą nauczyciele w klasach,przedstawił nam w skrócie wszystko.Już w następnej chwili odwiedziliśmy bibliotekę i resztę co nam pozostała.Gdy Dayan i Weronika zobaczyli co trzeba,znikli.Westchnęłam i już chciałam iść do pokoju gdy nagle zderzyłam się z kimś.Jak się okazało,to był znowu Teichiini!Uśmiechnęłam się.
-Chyba zapomniałam się przedstawić: Amy Flower.Jeszcze raz dzięki za pomoc przy poznaniu nauczycieli.
-A tam,drobiazg.
Poszliśmy we dwójkę na pole.Teichiini skierował się w stronę...Nawet nie wiem czego,ponieważ poznałam na razie wnętrze akademii i akademika.Zaciekawiło mnie gdzie idziemy ale nie śmiałam się zapytać.Jednak ciekawość we mnie wzbierała się ale nie dałam jej wyjść...
W pewnym momencie doszliśmy do... plaży ?!Uał tu jest bardzo fajnie a do tego jeszcze towarzystwo (to NIE nieczyste myśli*dop. autorki).Nagle przystanął i spojrzał na mnie.
-Co robimy?-zapytałam się z cwaniackim uśmiechem.
<Teichiini,co robimy?Sorki,że takie krótkie>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz