środa, 10 lipca 2013
Od Ichigo CD Natalie
- Odprowadzić cię? - Zapytałem.
- Jeżeli chcesz. - Podszedłem do niej,po czym razem wracaliśmy
do Akademii.
- Pewnie ciężko ci zapomnieć o tym co było. - powiedziałem cicho.
- Wiesz...może. - Próbowała nie patrzeć mi w oczy.
Wiedziałem co przechodzi.Przypomnienie tego wszystkiego co przeszła,
było dla niej cierpieniem.Kiedyś czułem ten sam ból.Ból wspomnień.
Byliśmy w połowie drogi.
Nie wiedziałem,że coś czai się nie daleko.
Nagle zza naszych pleców wyskoczyło 4 gości.
- No proszę...nie przypuszczałem że ciebie tu znajdę,słabeuszu. -
Dokładnie znałem ten głos.Ja i Natalie się odwróciliśmy.
Stanęliśmy twarzą w twarz z nowym przeciwnikiem.
- A więc to wy głupki.Czego chcecie? - Jeden z nich się skrzywił na słowo "głupek".
Rzucił się na mnie z czymś w rodzaju miecza.
Zrobiłem szybki unik.W tym czasie wziąłem Natalie na ręce by oddalić trochę ją od nas.
- Zostań tu.Zaraz będzie po wszystkim. - powiedziałem z lekkim uśmiechem na twarzy,po czym wróciłem do przeciwników.
- Mówiliśmy że się zemścimy.Teraz się nie wymigasz. - Powiedział jeden z nich.
- Chłopaki,na niego! - Cała zgraja poleciała na mnie.
Szybko Aktywowałem moje techniki wzrokowe po czym zrobiłem uniki.
Jeden z nich,w oddali rzucał specjalnymi nożami.Dwa mnie trafiły,ale
nie przejmowałem się tym.
- Teraz,moja kolej. - Mój miecz materializował się w ręce po czym troszkę się oddaliłem od nich.
- Tsukuyomi. - wyszeptałem szybko,po czym wrzuciłem wrogów do mojego fikcyjnego świata.
- No to teraz się zabawimy... - Zaśmiałem się szyderczo.
wszyscy byli unieruchomieni.Przebijałem ich mieczem jednego po drugim.W fikcyjnym świecie trwało to zaledwie tydzień.
W rzeczywistości,trwało to zaledwie sekundę lub z 2 - 5 minut.
anulowałem technikę.Wrogowie padli ledwie przytomni.
Zmaterializowałem miecz,po czym podszedłem do Natalie.
< Natalie? znów jest to długie opo yay :3>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz