-Widziałem jak mu dowaliłaś. - Zacząłem się śmiać.
-Hah... - Patrzyła na kafelki w klasie.-Przepraszam za to wczoraj.
-Nie szkodzi.Powiedziałaś to co naprawdę chciałaś i nie mam temu nic przeciwko. - Uśmiechnąłem się lekko.
-Myślisz? - Spytała, ale tym razem patrzyła na mnie.-Choć tak, nadal jest mi głupio. - Zaczęła nerwowo bawić się swoimi włosami.
-A nie powinno.Wiem, że to ci nie pomoże, ale chociaż wiesz, że nie jestem zły, czy coś. - Odpowiedziałem spokojnym tonem.
-Dzięki.Gdyby nie ty, to... nie wiem. - Uśmiechnęła się.Później zniknął, a ona sama się do mnie przytuliła (xo).I znów się rumieni.
-Nie ma za co. - Położyłem jej dłoń na głowie.Trwało to chwilę, ale potem ona usiadła normalnie i spytała.
-Jeśli ty wiesz, co ja do ciebie czuję, to co ty czujesz do mnie? - ( Kurde xD Dlcz napisałam pytanie, na które odpowiedź jest dla mnie trudna, choć to moje opo?xD Czasami sama nie pojmuję swojego taku rozumowania xo)To pytanie było trudne."Co ja do niej czuję?A co mam czuć?".Pytania nasuwały się jedno po drugim, a czas mijał.
-Ja...nie wiem.Nie wiem, czy mam coś do ciebie czuć, czy też nie mam.Nie rozumiem. - Patrzyłem w podłogę, a moja twarz była smutna.Po raz pierwszy.
<Amy?Po cholercię zadajesz takie trudne pytania?xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz