poniedziałek, 22 lipca 2013

Od Yumikao - Początki zawsze są trudne


Pod bramę zajechał samochód, z którego wysiadła piętnastoletnia dziewczyna. Podeszła do bramy i z daleka przyglądała się akademii.
- A więc tu mam się uczyć - wyszeptała do siebie.
Po chwili obok niej pojawiła się walizka, a z taksówki wyskoczyła wilczyca i podbiegła do dziewczyny stojącej przy bramie. Taksówka odjechała, piętnastolatka stała chwilkę przed bramą, aż w końcu niepewnie ruszyła przed siebie.
Yumikao stanęła przed wejściem, na trawniku przed budynkiem skakała uszczęśliwiona Tsuki. Dziewczyna już miała zadzwonić, gdy drzwi otworzyły się przed nią.
- Yumikao Tanzaki?
- Tak - powiedziała cicho
- Witaj, jestem Sasha Kieromi jedną z nauczycielek uczącej w tej akademii. Niestety nie mam zbyt wiele czasu więc zaprowadzę cię tylko do pokoju, a o resztę będziesz musiała poprosić innych uczniów.
Nauczycielka zaprowadziła Yumi do akademika, piętnastolatka wybrała sobie jeden z wolnych pokoi.
- Dziękuję - powiedziała Yumikao do nauczycielki ale tej już nie było.
Dziewczynka zajęła się rozpakowywaniem swoich rzeczy.
- Szkoda, że nie zapytałam czy nie przyszła do mnie jakaś paczka - powiedziała do siebie.
Gdy skończyła położyła się na łóżku, po chwili poderwała się i z niepokojem rozgarnęła się po pokoju. Brakowało Tsuki. Dziewczyna wybiegła z pokoju. Jak jej się zdawało poszła tą drogą, którą tu przyszła, gdy zeszła ze schodów ze zdziwieniem spostrzegła, że nie stoi prze drzwiami wejściowymi lecz przed jedną z sal lekcyjnych.
- Gdzie ja jestem? - wyszeptała przerażona.
Szybko pobiegła jednym z korytarzy ale niestety ten też nie był właściwy. Po godzinie biegania Yumi na prawdę nie wiedziała gdzie jest. Zrezygnowana usiadła na ławce. Z trudem powstrzymywała łzy.
- Mam nadzieję, że w końcu kogoś spotkam - pomyślała.

Dokończy ktoś? <

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz