-Jest ślicznie. -powiedziałam.
Widok zaparł mi dech w piersiach. Popatrzyłam na wodospad i na wodę.
-Fajnie. Wiedziałem że ci się spodoba.
-Tylko szkoda że to niestety woda... -dałam mu do zrozumienia że raczej wolę suchy grunt niż wodę. -Ale i tak miło.
Uśmiechnęłam się ciepło a chłopak odwzajemnił uśmiech. Usiadłam na ziemi patrząc na wodospad.
-Co jest? -spytał zaniepokojony siadając koło mnie.
-Nic nic... Czasem żałuję że władam tylko ogniem... -powiedziałam zawiedziona.
Zawsze marzyłam żeby to wodą władać a nie tym gó*****ym ogniem... Kopnęłam odruchowo jakiś kamień.
<Ichigo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz