-Piękny widok- powiedział Teiichi
-M-hm-powiedziałam i delikatnie go przytuliłam
Potem przechadzaliśmi na bosko oświetlonym ogrodzie. Wyglądał jak zaczarowany
-Łaaaaaaał!!!- oglądałam pięknie oświetlone drzewa i krzewy
-Ślicznie oświetlony. Trzeba pochwalić pomysł Zo.- wpatrywał się
-Ta cała akademia to dzieło sztuki, my jesteśmy jak farby bo ją tworzymy...
Uśmiechnął się.
-Mam dla ciebie niespodziankę, Aoy.
Wyjął z torby dwa, śliczne, białe lapmiony.
-Suuuper! Bardzo lubie puszczać lapiony!- Byłam zachwycona pomysłem Teiichi'ego
Uśmiechnął się, odpalił jeden lampion i podał mi do ręki.
-Tylko poczekaj na mojego, ok?
-Nie ma sprawy
Zapalił drugiego
-3...-mówiliśmy chórem-
-2...
-1...
-Teraz- powiedział Teichi
Puściliśmy.
Ta chwila była magiczna... Niech TRWA! <3
(Teiichi, dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz