niedziela, 7 lipca 2013

Od Aoyamy CD Teiichi'ego

Jaka ciężka ta walizka... Nie jestem przyzwyczajona do dźwigania ciężarów...
-Pomóc ci? -Pochylił się nademną Teiichi
-Dziękuje- powiedziałam i lekko rumieniąc się podsunęłam mu walizkę
-Teraz chyba tędy.- powiedziałam
-W którym pokoju mieszkasz?
-Chyba w 8-emce...
Zatrzymał się.
-Ja mieszkam w 8-emce...
-Naprawdę?- zdziwiłam się
Atmosfera była trochę nie zręczna, ale tak polubiłam Teiichi'ego że nie miałam nic przeciwko
-Będziemy mieszkać razem..-powiedziałam
-Ja się ciesze ^^
-Ja w sumie też 
Poszliśmy do pokoju i rozpakowałam się tam.
Zaburczało mi w brzuchu. Lekko się zarumieniłam.
-Chcesz coś wrzucić na ząb?
Skinęłam głową.
-Choć ze mną.
Poszliśmy do kuchni.
-Jaka piękna ta kuchnia. *.*
-Zaraz zrobię gofry, ty usiądź tutaj. - odsunął krzesło od barku.
-Dziękuje.
Obserwowałam jak robił gofry. Miał wprawę.
-Gdzie się nauczyłeś robić gofry?
-Mama mnie nauczyła jak miałem 7 lat. A ponieważ to mój ulubiony deser to robię go prawie codziennie.
-Gofry to także mój ulubiony deser. Szczególnie z polewą karmelową ^^
-Nauczyć Ciebie jak się je robi?
-Z przyjemnością się nauczę!
Zeskoczyłam z krzesła i podeszłam do niego.
-Tylko pójdę po fartuch.
Teii odprowadził mnie wzrokiem, po czym zajął się ciastem.
Grzebałam w walizce kilka minut.
-Jest! Są nawet dwa! Hmm... Który ładniejszy? :3-zastanawiałam się-Chyba wezmę tego czarno-różowego...
Ubrałam fartuch i poszłam do kuchni.
Jak Teiichi mnie zobaczył oczy mu zabłysnęły pożądaniem...o_O*To dobrze, czy źle?!*
-I jak? Po..-
-Oczywiście ślicznie...!-przerwał i wgapiał się we mnie
-Pokażesz mi jak je się robi?
-Dobrze więc- rumienił się. wyglądał słodko ;3
-Weź mąkę...wlej wodę do miski..
(Teiichi, dokończ)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz