-Dzięki dziewczyny. - Uśmiechnęłam się.-Robicie coś aktualnie? - Zmieniłam temat.
-Przed chwilą przeczytałam książkę, więc nic.A ty, Nat? - Ona coś robiła na laptopie.
-Nic ważnego, a co? - Spytała zajęta.
-Co powiecie na maraton anime? - Usiadłam na jednym łóżku.
-Ale przecież jutro idziemy do szkoły. - Odparła Zoey.
-Po drodze spotkałam nauczycielkę, która przekazała mi, że Twój brat, Zo załatwił nam jeszcze jeden dzień wolnego. - Nawet dobrze.
-A co z sukienką? - Dodała Nat.
-Jutro skończę ją w dwie godziny.Jest jeszcze tylko kilka elementów do przyszycia.
-No dobra. - Znów równocześnie ^^.
-Musimy złączyć łóżka. - Wtedy wszystkie trzy swoją całą siłą popchnęłyśmy jedno łóżko do drugiego.
-Nat, wejdź na Anime Tower.Tam odtwarzacze się nie zacinają.
-A jak się pisze link? - Zrobiła śmieszny dzióbek.Wszystkie się zaśmiałyśmy.
-a.n.i.m.e ukośnik t.o.w.e.r kropka n.e.t - Przeliterowałam.
-Właźcie na łóżka, ja zgaszam światło. - Wyrwała Zo.
-Oke. - Weszłyśmy na łóżka z Nat, a po chwili dołączyła do nas.
-To jakie anime najpierw? - Spytałam trzymając komputer.Siedziałam na środku.
<Zoey? Nie mam pomysłu jakie xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz